Zwieńczeniem tegorocznych obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Gminie Śniadowo był trzeci dzień uroczystości, który połączył modlitwę, pamięć i wspólnotę mieszkańców.
W poniedziałek, 11 listopada, od wczesnych godzin porannych w gminie panowała atmosfera święta.
O godzinie 8:30 rozpoczął się IV Niepodległościowy Turniej Siatkówki o Puchar Wójta Gminy Śniadowo, który zgromadził w hali sportowej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Śniadowie liczne drużyny i kibiców.
Od godziny 8:30 do 9:30 na parkiecie rywalizowali najmłodsi uczestnicy turnieju, prezentując swoje umiejętności i radość z gry. Następnie do sportowych zmagań przystąpiło sześć drużyn dorosłych, które w duchu fair play walczyły o Puchar Wójta Gminy Śniadowo.
Równocześnie w obu parafialnych kościołach odprawione zostały msze święte w intencji Ojczyzny, podczas których wierni modlili się za Polskę, jej wolność i tych, którzy oddali życie w jej obronie.
W Śniadowie odbyła się uroczysta, koncelebrowana msza święta, w której uczestniczyli duchowni parafii oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy.
We wstępie do liturgii ksiądz Kazimierz Ostrowski nawiązał do przykazania miłości, z którego – jak podkreślił – bezpośrednio wynika obowiązek miłości do Ojczyzny.
Zachęcił wiernych, by tę miłość wyrażać nie tylko słowami, ale przede wszystkim troską o dobro wspólne, wrażliwością na potrzeby drugiego człowieka i szacunkiem wobec symboli narodowych.
Wstęp do liturgii, Ewangelia i kazanie były ze sobą ściśle powiązane, tworząc spójną całość – duchowe rozważanie o miłości, służbie i odpowiedzialności za Ojczyznę.
W kazaniu ksiądz Tomasz Wilga przypomniał o wyjątkowej roli Polski w dziejach Europy, wspominając bitwę pod Wiedniem, która umocniła pozycję Rzeczypospolitej na arenie międzynarodowej.
Przywołał też krótkie, mocne słowa:
„Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył.”
Ksiądz podkreślił, że w tym zdaniu zawiera się cała prawda o zwycięstwie, które płynie z wiary, odwagi i zaufania Bogu. Jednocześnie zaznaczył, że niemal sto lat później utraciliśmy niepodległość, dodając z bólem:
„Rozdarto Polskę na kawałki, by Polacy służyli, byli poddani, zapomnieli o swojej Ojczyźnie.”
Nawiązał również do Katynia i innych miejsc, gdzie ginęli Polacy, przypominając, że krzyż i cierpienie wpisane są w naszą narodową historię. Wspomniał o tych, którzy zginęli bez sądu, bez grobu, lecz z wiarą i honorem, wierni Ojczyźnie do końca.
W dalszej części homilii ksiądz proboszcz przytoczył wiersz nieznanego autora zatytułowany „Polscy bandyci” . Ksiądz dodał poruszające słowa:
„Kto wtedy wierzył Polsce i służył jej, nazywany był bandytą.”
Nawiązał też do chłopów z Kadrówki – prostych ludzi, którzy porzucili pola, domy i rodziny, by w 1914 roku wyruszyć z Józefem Piłsudskim w pierwszym oddziale Legionów Polskich.
Wspomniał, że to właśnie oni – synowie wsi, robotnicy, nauczyciele i studenci – nieśli w sercach wielką wiarę, że Polska się odrodzi, a ich odwaga i poświęcenie były początkiem nowej drogi ku wolności.
W kazaniu pojawiła się także postać Radziwiłła, przywołana jako symbol tych, którzy dla własnych korzyści rozdzierali Ojczyznę. Ksiądz obrazowo mówił o „kawałku czerwonego sukna, za które każdy ciągnie w swoją stronę na płaszcz”, wskazując, że brak jedności i wzajemnej troski prowadzi zawsze do osłabienia wspólnoty narodowej.
Dodał, że aby Polska była silna, muszą ustać waśnie i spory — nie te najwyżej, ale przede wszystkim te, które toczą się w naszych rodzinach, domach i sąsiedztwach.
„Zgoda, życzliwość i przebaczenie zaczynają się od nas samych” – przypomniał ksiądz Wilga.
Na zakończenie kazania wypowiedział słowa, które szczególnie poruszyły zebranych:
„Polska to imię, które brzmi już jedenasty wiek, a brzmi najgłębiej w sercu ją kochających. Polska to ziemia zryta krwią i bliznami. Polska to imię napawające dumą, dające siłę podczas zmagań z najeźdźcami. Polska to godność, to my – naród ludzi kochających tę ziemię, służących jej i troszczących się o nią i o siebie wzajemnie.”
Po zakończeniu liturgii ksiądz proboszcz podziękował wszystkim za wspólną modlitwę, nawiązał do powstańców styczniowych i poprosił wiernych o udanie się do ich mogiły na cmentarzu parafialnym, aby złożyć kwiaty i zapalić znicze.
W ten sposób wspólnota oddała hołd tym, którzy walczyli o wolność w czasach, gdy nie było już polskiego państwa, ale w sercach trwała Polska.
Po nabożeństwie, delegacja samorządowa z Wójtem Gminy Śniadowo - p. Rafałem Pstrągowskim i Przewodniczącym Rady Gminy Śniadowo - p. Grzegorzem Podgórskim oraz innymi radnymi, złożyła kwiaty na mogile żołnierzy poległych w 1920 roku, oddając hołd bohaterom walk o niepodległość i granice Rzeczypospolitej.
Ten symboliczny gest wdzięczności i pamięci przypomniał, że wolność, z której dziś korzystamy, jest owocem odwagi, wiary i poświęcenia minionych pokoleń.
Radosnym dopełnieniem obchodów jest Niepodległościowy Turniej Siatkówki o Puchar Wójta Gminy Śniadowo, trwający od godziny 8:30.
Najpierw swoje mecze rozgrywali najmłodsi uczestnicy, a po nich rywalizuje sześć drużyn dorosłych. Zawody odbywają się w przyjaznej atmosferze, a zawodników dopingują mieszkańcy, rodziny i znajomi.
Frekwencja dopisała — już o godzinie 8:40 na parkingu za halą sportową zaparkowanych było około 25 samochodów, a około godziny 10:00 liczba ta niemal się podwoiła, co najlepiej świadczy o dużym zainteresowaniu i wspólnotowym charakterze wydarzenia.
Już od 4 lat, sportowe zmagania towarzyszą obchodom niepodległości, przypominając, że wolność to także możliwość wspólnego działania, budowania więzi i rozwijania pasji.
Trzeci dzień obchodów był pięknym zwieńczeniem wydarzeń minionego weekendu – spotkań, koncertów, modlitw i wspólnego świętowania w Szczepankowie i Śniadowie.
W ten sposób mieszkańcy całej gminy, łącząc duchowość, pamięć i wspólnotową aktywność, oddali hołd wszystkim, którzy przyczynili się do odzyskania i utrwalenia niepodległości Polski.
Niech ten dzień – pełen zadumy i radości – będzie dla nas czasem wdzięczności za przeszłość i odpowiedzialności za przyszłość naszej Ojczyzny.
T. Szeląg
Po ciepłych i wzruszających wydarzeniach pierwszego dnia w Szczepankowie, obchody Narodowego Święta Niepodległości w Gminie Śniadowo były kontynuowane w niedzielę – tym razem w Śniadowie, gdzie wspólnota parafialna i mieszkańcy spotkali się na uroczystej mszy świętej.
Uroczystość rozpoczął koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu zespołu muzycznego z Gminnego Ośrodka Kultury w Śniadowie, który przygotował również muzyczną oprawę całej mszy.
Pieśni, takie jak: „Kto Cię wołał legionisto", "Legiony” czy „Piechota” i "Przybyli ułani" wprowadziły wiernych w nastrój zadumy i wdzięczności, a zarazem radości z wolności, jaką dane nam jest przeżywać.
Śpiew stał się nie tylko artystycznym występem, ale i wspólną modlitwą – hołdem dla tych, którzy oddali życie za Ojczyznę.
Po zakończeniu mszy świętej wszyscy jej uczestnicy – sądząc po liczbie zgromadzonych – udali się procesyjnie do odnowionego, zabytkowego krzyża z 1900 roku, znajdującego się przy skrzyżowaniu ulic Szosowej i Ostrołęckiej.
To miejsce szczególne, nierozerwalnie związane z historią Śniadowa i wiarą jego mieszkańców.
W kazaniu ks. Tomasz Wilga przypomniał, że „nasi pradziadowie zapragnęli mieć Krzyż na pamiątkę 1900-lecia urodzin Chrystusa” – znak wiary, wdzięczności i trwania przy Bogu mimo burz historii.
Z prostotą i głębokim zaufaniem postawili prosty Krzyż z wyrytą na nim datą 1900 rok, który przez kolejne pokolenia stał się symbolem nadziei i nieprzemijających wartości.
Kaznodzieja przywołał także słowa o tych, którzy „szli na śmierć, bo Chrystus był dla nich nadzieją”, dodając refleksję, że coraz rzadziej widzimy ludzi zdejmujących czapkę przy krzyżu, wykonujących znak krzyża, coraz rzadziej krzyż staje się szczególnym znakiem.
Zachęcił, by na nowo odkrywać w nim źródło siły i nadziei, by krzyż nie był jedynie symbolem minionych pokoleń, ale znakiem żywej wiary i obecności Boga w codziennym życiu współczesnych ludzi.
Podczas uroczystości przy krzyżu w podstawie monumentu umieszczono kapsułę czasu.
Treść listu, który znalazł się w kapsule, odczytał sołtys Śniadowa, pan Janusz Wojsz, natomiast samą kapsułę złożyli wspólnie przedstawiciele najmłodszego i najstarszego pokolenia mieszkańców Śniadowa.
Gest ten stał się niezwykle symboliczny – połączył przeszłość z teraźniejszością i przyszłością, przypominając, że troska o wspólne wartości i pamięć o przodkach jest obowiązkiem każdego pokolenia.
W uroczystość przy krzyżu aktywnie zaangażowała się pani Elżbieta Mierzejewska, która wspierała przygotowania i przebieg modlitwy, dbając o jej podniosły charakter i właściwą oprawę.
Dzięki takim osobom lokalne tradycje są podtrzymywane, a pamięć o przodkach i ich wierze wciąż trwa w sercach mieszkańców gminy.
Organizatorzy i mieszkańcy Śniadowa składają serdeczne podziękowania donatorom oraz wszystkim osobom, które przyczyniły się do renowacji zabytkowego krzyża z 1900 roku.
Dzięki ich ofiarności, zaangażowaniu i trosce o dziedzictwo naszej małej ojczyzny, krzyż ten odzyskał dawny blask i nadal może być miejscem modlitwy, spotkań i refleksji.
Wspólnota mieszkańców, młodszych i starszych, stanęła razem w duchu jedności i wdzięczności za dar wolności.
Odnowiony krzyż – świadectwo wiary i pamięci przodków – stał się tego dnia miejscem, gdzie przeszłość spotkała się z teraźniejszością, a historia z sercem.
Jak podkreślił ksiądz celebrans, „niech ten dzisiejszy dzień będzie dla nas czasem refleksji” – nad tym, jak pielęgnujemy wiarę, jak okazujemy szacunek symbolom i jak przekazujemy dalej to, co najcenniejsze: miłość do Boga, Ojczyzny i drugiego człowieka.
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie i udział w drugim dniu obchodów, szczególnie zespołowi muzycznemu z GOK w Śniadowie za wspaniałą oprawę muzyczną, a także pani Elżbiecie Mierzejewskiej i panu Januszowi Wojszowi za ich zaangażowanie i pomoc w organizacji uroczystości przy krzyżu.
Zdjęcia z uroczystości pojawiają się cyklicznie na stronie Gminy Śniadowo, aby każdy mógł jeszcze raz wrócić do tych wyjątkowych chwil.
T. Szeląg